O (bez)sensie zmiany liczby przedmiotów
Herbata od mieszania nie staje się słodsza. Gdy z kolei dodamy do niej za dużo cukru, to ją przesłodzimy. Czy polska szkoła potrzebuje nowych przedmiotów szkolnych, czy lepiej nic w nich nie mieszać (a specjalistów od mieszania jest wielu)?
Nie każda zmiana jest dobra. Zasada ta dotyczy również przedmiotów nauczanych w szkole, proponuję więc, aby przeanalizować, co dobrze byłoby dodać, a co odjąć, aby ich lista przypominała menu najlepszych restauracji, a nie przybytków, w których nietrudno o ból głowy i żołądka. Wyważanie otwartych drzwi i budowanie barykad zostawmy innym – zamiast...